Kradzież auta bądź motocykla to w dalszym ciągu duży problem polskich dróg. Gdy padniemy ofiarą złodzieja, często nie wiemy, jak się zachować. Nic w tym dziwnego, ponieważ jest to bardzo kosztowne i przykre zdarzenie. Jest to również jedna z najbardziej stresujących sytuacji, na jaką może być narażony kierowca.
Co powinniśmy zrobić w sytuacji, gdy ukradziono nasz samochód?
Po pierwsze powinniśmy spróbować zachować spokój i trzeźwy umysł. Wiadomo, że w takiej sytuacji jest to niezmiernie trudne, jednakże należy od razu ustalić pewne fakty. Czy na pewno zaparkowaliśmy właśnie w tym miejscu, w którym nam się wydaje, czy może jednak pozostawiliśmy pojazd gdzie indziej niż zwykle. Jeśli jednak utwierdzimy się w przekonaniu, że właśnie padliśmy ofiarą złodzieja to:
- w pierwszej kolejności powinniśmy powiadomić o całym zajściu policję,
- następnie, w przypadku gdy posiadamy wykupione ubezpieczenie AC, niezwłocznie powiadamiamy również naszego ubezpieczyciela,
- udając się na komisariat policji, musimy mieć ze sobą dowód osobisty, jak i dokumenty dotyczące samochodu, potwierdzające, że to my jesteśmy jego właścicielem,
- od policji otrzymamy potwierdzenie złożenia zawiadomienia o popełnionym przestępstwie wraz z sygnaturą sprawy – dokument ten, umożliwia ubieganie się o wypłatę odszkodowania z ubezpieczenia AC.
Procedury wypłacania odszkodowania ze względu na kradzież, różnią się w zależności od ubezpieczyciela, dlatego warto się z nimi wcześniej zapoznać, by uniknąć dodatkowego stresu. W większości przypadków ubezpieczyciel, po przyjęciu zgłoszenia, wysyła do nas rzeczoznawcę, który sporządza szczegółowy raport. Należy pamiętać, że będziemy musieli przekazać ubezpieczycielowi dokumenty związane z pojazdem oraz oddać komplet kluczy. Pieniądze powinniśmy otrzymać w ciągu 30 dni. Zgodnie z artykułem 817 Kodeksu cywilnego ubezpieczyciel zobowiązany jest spełnić świadczenie w terminie 30 dni, licząc od daty otrzymania zawiadomienia o zdarzeniu.
Statystyki – Jest powód do optymizmu
Według informacji podanych przez Komendę Główną Policji, w 2017 roku skradziono mniej samochodów niż w ubiegłych latach. W 2017 roku było to 10,2 tys. aut a dla porównania, w 2004 roku łupem złodziei padło aż 45,3 tys. aut. W przypadku motocykli kradzieże utrzymują się w okolicach 1,5 tys. rocznie. Niemniej jednak nadal jest to poważny problem, którego nie można lekceważyć. Dane KGP wskazują, że najliczniej zgłaszano kradzieże samochodów takich jak: Audi (głównie A6, A4 i A3) oraz Honda Civic, Volkswagen Passat i Mazda 6. Wśród motocykli najczęściej kradzione są MZ, Yamaha, WSK, Suzuki, Jawa oraz Honda.